-
0 głosówZagłosuj
nieoswojony jez
pytanieMoj jezyk ma juz 3 miesiace,od okolo miesiaca jest u mnie. Niepokoje sie troche o niego, poniewaz mimo ze zwija sie w kulke tylko jak sie go budzi czy w innych, dosc normalnych sytuacjach,to zupelnie nie czuje potrzeby kontaktu, chociaz jest brany codziennie na rece, ucieka, zdaje sie niespecjalnie to lubic. Wstaje natomiast dopiero kiedy domownicy ida spac i gasza wszystkie(!) swiatla,niezaleznie od pory(nieraz nawet kolo 3,4rano). Czy jest szansa ze mu przejdzie jak bedzie starszy? czy jest jakis inny sposob zeby go do siebie przyzwyczaic? edytuj post
anonim 2012-07-20 20:21
Odpowiedź główna Być może budka stoi w miejscu zbyt rzadko uczęszczanym, najlepsze są ruchliwe miejsca, takie jak przedpokój, kuchnia, salon. Możliwe również, że ten akurat jeż jest szczególnie wrażliwy na światło - proszę spróbować umieścić w pomieszczeniu z jeżem słabe światło [np. dwie lampki zamiast jednej], używane w alternatywie dla mocnego, górnego. Powinno go to ośmielić, i proszę też spróbować karmić go z tylko z ręki, choćby miało to oznaczać głodzenie go przez dzień-dwa.
-
Odpowiedź główna Jeż jest u Państwa stosunkowo niedawno. Jeżeli do momentu wydania nie był oswajany przez hodowcę, jest mu trudniej w nowym miejscu - jeż do wieku 2 miesięcy dorasta, nabiera pewnych przyzwyczajeń, jeśli od początku nie towarzyszy mu człowiek, jeż jest zdziczały. Proponujemy zachowywać się jak dotąd jeszcze 2-4 tygodnie [wyjmowanie jeża z klatki, nie tylko na kilkanaście minut, ale i dłużej, trzymanie na kolanach np. w trakcie czytania itp.], zaniechanie karmienia z miski, a podawanie karmy wyłącznie z ręki. Jeśli jeż nie przestanie się bać, pozostaną bardziej radykalne środki, czyli przeniesienie jeża na podłogę w ruchliwe miejsce mieszkania [z budką, poidłem], by był zmuszony do obcowania z domownikami. Taka "terapia" u kilku naszych jeży, nabytych jako zdziczałe, pomogła i dzisiaj nie ma już z nimi większych problemów. Życzymy powodzenia.2012-07-20 23:04
-
anonim
Dziekuje za odpowiedz,natomiast jezyk jest od poczatku trzymany na podlodze, wchodzi wiec do swojej budki na caly dzien i wychodzi z niej dopiero po zgaszeniu wszystkich swiatel. Z tego co wiem byl on oswajany przez hodowce, odbierany byl osobiscie, nie bal sie wlasciciela.2012-07-21 00:36 -
Odpowiedź główna Być może budka stoi w miejscu zbyt rzadko uczęszczanym, najlepsze są ruchliwe miejsca, takie jak przedpokój, kuchnia, salon. Możliwe również, że ten akurat jeż jest szczególnie wrażliwy na światło - proszę spróbować umieścić w pomieszczeniu z jeżem słabe światło [np. dwie lampki zamiast jednej], używane w alternatywie dla mocnego, górnego. Powinno go to ośmielić, i proszę też spróbować karmić go z tylko z ręki, choćby miało to oznaczać głodzenie go przez dzień-dwa.2012-07-21 01:22